PI – przynajmniej za mojej bytności – nie, chyba że się czail gdzieś za rogiem. Podobnie do Mad Doga.
Gniewko, chocby nie wiem jakby chcial zasnąć, to mu Szanowna RKK nie dala. Byl bez szans po prostu. A Pani RRK przypominala mi nieco wróżkę ze “Shreka”, oczywiście z wyglądu nobliwego, a nie z charakteru, na którego temat nic powiedziec nie mogę.
Szanowny Grzesiu
PI – przynajmniej za mojej bytności – nie, chyba że się czail gdzieś za rogiem. Podobnie do Mad Doga.
Gniewko, chocby nie wiem jakby chcial zasnąć, to mu Szanowna RKK nie dala. Byl bez szans po prostu. A Pani RRK przypominala mi nieco wróżkę ze “Shreka”, oczywiście z wyglądu nobliwego, a nie z charakteru, na którego temat nic powiedziec nie mogę.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Lorenzo -- 20.01.2008 - 12:34