Szanowny Grzesiu

Szanowny Grzesiu

PI – przynajmniej za mojej bytności – nie, chyba że się czail gdzieś za rogiem. Podobnie do Mad Doga.

Gniewko, chocby nie wiem jakby chcial zasnąć, to mu Szanowna RKK nie dala. Byl bez szans po prostu. A Pani RRK przypominala mi nieco wróżkę ze “Shreka”, oczywiście z wyglądu nobliwego, a nie z charakteru, na którego temat nic powiedziec nie mogę.

Pozdrawiam Cię serdecznie


Uniżenie donoszę By: germania (17 komentarzy) 20 styczeń, 2008 - 12:14