Moi dziadkowie zostawili swe rzeczy Szabrownikom Staroukraińskim i Starosowieckim, oczywiście dobrowolnie, a sami udali się tam, gdzie dotąd Prawdziwych i Nieprawdziwych Polaków wywożono na roboty (liczne filie Gross Rosen na około). Tam zastali dom częściowo zdemontowany przez Szabrowników Staropolskich, brakowało ad exemplum drzwi, części umeblowania, a kolekcję broni, należącą do plemion starogermańskich (uciekły były w popłochu) zakosili Staroczerwonoarmiejcy, po których został trup w piwnicy (też stary). Zdaje się, że dziadkowie osobiście nie szabrowali, natomiast znali kilku Prawdziwych Polaków, którzy trudnili się tym całymi rodzinami..
komentarz
Moi dziadkowie zostawili swe rzeczy Szabrownikom Staroukraińskim i Starosowieckim, oczywiście dobrowolnie, a sami udali się tam, gdzie dotąd Prawdziwych i Nieprawdziwych Polaków wywożono na roboty (liczne filie Gross Rosen na około). Tam zastali dom częściowo zdemontowany przez Szabrowników Staropolskich, brakowało ad exemplum drzwi, części umeblowania, a kolekcję broni, należącą do plemion starogermańskich (uciekły były w popłochu) zakosili Staroczerwonoarmiejcy, po których został trup w piwnicy (też stary). Zdaje się, że dziadkowie osobiście nie szabrowali, natomiast znali kilku Prawdziwych Polaków, którzy trudnili się tym całymi rodzinami..
Sosenka -- 29.01.2008 - 17:57