To nie emocjia, to tylko rosnące przekonanie -wynikające z obserwacji-o chwilowej bezradności, sytuację obecną naprawdę można porównac do czasu PRl-u Tzw. demokracji ludowej ,oglądamy niekończący się spektakl wzajemnych kłutni i pomówień ,wiecznego rozliczania poprzedniej ekipy i pospiesznego przyjmowania ustaw bo akurat np. prawo unijne wymaga.Jak długo można się tylko temu przyglądac i czy mamy demokratyczne środki do zmiany tej sytuacji.
re: Z Grzesiem warto rozmawiać...
To nie emocjia, to tylko rosnące przekonanie -wynikające z obserwacji-o chwilowej bezradności, sytuację obecną naprawdę można porównac do czasu PRl-u Tzw. demokracji ludowej ,oglądamy niekończący się spektakl wzajemnych kłutni i pomówień ,wiecznego rozliczania poprzedniej ekipy i pospiesznego przyjmowania ustaw bo akurat np. prawo unijne wymaga.Jak długo można się tylko temu przyglądac i czy mamy demokratyczne środki do zmiany tej sytuacji.
Michał szlachcic -- 01.02.2008 - 21:35