nieruchomości teraz to też jest troche późno- mam kilku znajomych, którzy wystawili mieszkania na pocz. 2007 i czekają do dzisiaj.
Natomiast czynsze skoczyły mocno- ta negatywna korelacja pomiędzy cenami najmu i sprzedazy, moim zdaniem, pozwoli prosperować dobrze inwestorom długoterminowym. Ja osobiście nie nastawiam się na krótszy niż 15 lat horyzont czasowy- to pozwala mi spać spokojnie.
A’propos przeceny akcji i wychodzenia z nieruchomości w szczycie i wchodzenia w akcje w dołku to czytałem wywiad z jednym z bardziej skutecznych traderów, który zapytany jaka jest tajemnica jego sukcesu odpowiedział: “ja osobiscie nigdy nie kupuje w dółku i nigdy nie sprzedaję na szczycie”. Nic tylko sie zgodzić- prawdopodobieństwo złapania dołka lub szczytu jest niewielka. To że akcje sa tańsze niz 1,5 roku temu, nie znaczy, że nie będą jeszcze tańsze- tego po prostu nie wiemy.
I znów, jesli ktos mysli o długim horyzoncie czasowym to prawdopodobnie niewiele ryzykuje kupując teraz.
Pozdrawiam :)
@ igła- Sprzedaż
nieruchomości teraz to też jest troche późno- mam kilku znajomych, którzy wystawili mieszkania na pocz. 2007 i czekają do dzisiaj.
Bloxer -- 04.02.2008 - 14:36Natomiast czynsze skoczyły mocno- ta negatywna korelacja pomiędzy cenami najmu i sprzedazy, moim zdaniem, pozwoli prosperować dobrze inwestorom długoterminowym. Ja osobiście nie nastawiam się na krótszy niż 15 lat horyzont czasowy- to pozwala mi spać spokojnie.
A’propos przeceny akcji i wychodzenia z nieruchomości w szczycie i wchodzenia w akcje w dołku to czytałem wywiad z jednym z bardziej skutecznych traderów, który zapytany jaka jest tajemnica jego sukcesu odpowiedział: “ja osobiscie nigdy nie kupuje w dółku i nigdy nie sprzedaję na szczycie”. Nic tylko sie zgodzić- prawdopodobieństwo złapania dołka lub szczytu jest niewielka. To że akcje sa tańsze niz 1,5 roku temu, nie znaczy, że nie będą jeszcze tańsze- tego po prostu nie wiemy.
I znów, jesli ktos mysli o długim horyzoncie czasowym to prawdopodobnie niewiele ryzykuje kupując teraz.
Pozdrawiam :)