... rzadza Polska ci sami ludzie, w roznych konfiguracjach. I beda tego stanu rzeczy bronic do upadlego, kosztem narodu i panstwa.
Kazdy, kto ich krytykuje, jest wrogiem. Kazdy kto ma troche spolecznej popularnosci jest wrogiem. Zauwaz jak sie boja Owsiaka. Jedni go obszczekuja wprost, drudzy sie pod niego podpinaja, bo a nuż urosnie wokol niego jakas sila?
Lepiej, zeby nie urosla, a jezeli juz, to ma byc “nasza”.
Dobrze sie stalo, ze Twoj tekst poszedl w radio. Moze to jakis poczatek czegos bedzie?
Jak do tej pory, to jedyne partie polityczne, a w zasadzie mowie tu o czlonkach zarzadow tych partii, ktorym udalo sie zaistniec i siegnac po wladze, maja swoje korzenie w PRL-u. Te wszystkie SLD, PiS-y, AWS-y, PSL-e i Samoobrony, LPR, PC-ty a takze PO, oparte sa (byly) o ludzi, czesto gdzies tylko w tle wystepujacych, ktorzy maja doswiadczenia w dzialanosci organizacyjnej w PRL-u.
Proby stworzenia partii oderwanej od rzeczywistosci PRL-u spelzly na niczym (KLD, UD, UW). Ludzie stamtad czesciowo odeszli z polityki w ogole, czesciowo rozproszyli sie po innych projektach, czesto kosztem utraty wlasnej osobowosci. W walce politycznej wygrywaja ci, ktorzy korzystaja z dziedzictwa organizacyjnego PZPR i wszystkich podleglych mu organizacji.
Byloby dobrze, zeby spoleczenstwo uswiadomilo sobie: co jest grane. I mam nadzieje, ze takie audycje, jak ta z udzialem Twojego felietonu zaczna odkrywac ludziom kulisy wladzy w Polsce.
Jest faktem, ze od niemal osiemnastu lat...
... rzadza Polska ci sami ludzie, w roznych konfiguracjach. I beda tego stanu rzeczy bronic do upadlego, kosztem narodu i panstwa.
Kazdy, kto ich krytykuje, jest wrogiem. Kazdy kto ma troche spolecznej popularnosci jest wrogiem. Zauwaz jak sie boja Owsiaka. Jedni go obszczekuja wprost, drudzy sie pod niego podpinaja, bo a nuż urosnie wokol niego jakas sila?
Lepiej, zeby nie urosla, a jezeli juz, to ma byc “nasza”.
Dobrze sie stalo, ze Twoj tekst poszedl w radio. Moze to jakis poczatek czegos bedzie?
Jak do tej pory, to jedyne partie polityczne, a w zasadzie mowie tu o czlonkach zarzadow tych partii, ktorym udalo sie zaistniec i siegnac po wladze, maja swoje korzenie w PRL-u. Te wszystkie SLD, PiS-y, AWS-y, PSL-e i Samoobrony, LPR, PC-ty a takze PO, oparte sa (byly) o ludzi, czesto gdzies tylko w tle wystepujacych, ktorzy maja doswiadczenia w dzialanosci organizacyjnej w PRL-u.
Proby stworzenia partii oderwanej od rzeczywistosci PRL-u spelzly na niczym (KLD, UD, UW). Ludzie stamtad czesciowo odeszli z polityki w ogole, czesciowo rozproszyli sie po innych projektach, czesto kosztem utraty wlasnej osobowosci. W walce politycznej wygrywaja ci, ktorzy korzystaja z dziedzictwa organizacyjnego PZPR i wszystkich podleglych mu organizacji.
Byloby dobrze, zeby spoleczenstwo uswiadomilo sobie: co jest grane. I mam nadzieje, ze takie audycje, jak ta z udzialem Twojego felietonu zaczna odkrywac ludziom kulisy wladzy w Polsce.
Jerry
Szeryf -- 04.02.2008 - 21:08