Czy to Polska się skłóciła z Rosją, czy na odwrót?
Bo problem z Rosją to my mamy co najmniej od pomarańczowej rewolucji. Lekko licząc.
Kto wymyślił embargo, a potem i tak pozwalał na handel polskim mięsem tylko przez kraje trzecie? Rząd PiS nie zrobił nic specjalnego. Oczywiście można używać klisz w stylu szukanie wrogów, konfrontacyjny styl, etc. To tylko słowa.
Jeśli biznes się będzie kręcił i jeśli “odwilż” da coś nam finansowo to ok. Zniesione embargo to bardziej fakt prasowy. Producenci dawno się albo przestawili, albo handlowali właśnie poprzez kraje trzecie.
Realne problemy to tarcza i rura. Rura w zasadzie nam wisi a tarcza jest kwestią w gruncie rzeczy ustaleń pomiędzy USA a Rosją i Polską a USA. Jeśli się zdecydowaliśmy na zostanie częścią systemu obronnego USA [pomijam szczegóły negocjacji] to Rosja nie ma tu NIC do gadania. Chyba, że Rosja się dogada z USA w tej sprawie, ale wtedy to MY nie mamy nic do gadania. I tyle.
To nie jest tak, że zaniedbania poprzedników rzutują. I Merkel i Putin to przywódcy dużego formatu i wiszą im prasowo-telewizyjne ejakulacje Żakowskich i Wołków nt. strasznych bliźniaków. Oni robią politykę.
Powtarzam – w kwestiach strategicznych PO wchodzi w buty PiS tak jak PiS wszedł w buty SLD. Takie są nasze interesy.
Jedna sprawa – nie pamiętam, kto to powiedział ostatnio, ale mądrze powiedział. Rosjanie grają z nami na podział, chcą dyktować, z kim będą gadać a z kim nie. Chcą dzielić polskie elity. Jeśli my się będziemy na to łapać w stylu poprzednicy popsuli, ale my jesteśmy super to słabo to widzę. Przecież tuż po poprzednich Rosjanie wyborach obrazili się na Polskę, a po tych ewidentnie zaczęli kokietować nas. Jeśli DT się połakomił na takie tanie gesty – to marnie. Choć wątpię – jednak mam o nim lepszą opinię.
> Zenek
Czy to Polska się skłóciła z Rosją, czy na odwrót?
Bo problem z Rosją to my mamy co najmniej od pomarańczowej rewolucji. Lekko licząc.
Kto wymyślił embargo, a potem i tak pozwalał na handel polskim mięsem tylko przez kraje trzecie? Rząd PiS nie zrobił nic specjalnego. Oczywiście można używać klisz w stylu szukanie wrogów, konfrontacyjny styl, etc. To tylko słowa.
Jeśli biznes się będzie kręcił i jeśli “odwilż” da coś nam finansowo to ok. Zniesione embargo to bardziej fakt prasowy. Producenci dawno się albo przestawili, albo handlowali właśnie poprzez kraje trzecie.
Realne problemy to tarcza i rura. Rura w zasadzie nam wisi a tarcza jest kwestią w gruncie rzeczy ustaleń pomiędzy USA a Rosją i Polską a USA. Jeśli się zdecydowaliśmy na zostanie częścią systemu obronnego USA [pomijam szczegóły negocjacji] to Rosja nie ma tu NIC do gadania. Chyba, że Rosja się dogada z USA w tej sprawie, ale wtedy to MY nie mamy nic do gadania. I tyle.
To nie jest tak, że zaniedbania poprzedników rzutują. I Merkel i Putin to przywódcy dużego formatu i wiszą im prasowo-telewizyjne ejakulacje Żakowskich i Wołków nt. strasznych bliźniaków. Oni robią politykę.
Powtarzam – w kwestiach strategicznych PO wchodzi w buty PiS tak jak PiS wszedł w buty SLD. Takie są nasze interesy.
Jedna sprawa – nie pamiętam, kto to powiedział ostatnio, ale mądrze powiedział. Rosjanie grają z nami na podział, chcą dyktować, z kim będą gadać a z kim nie. Chcą dzielić polskie elity. Jeśli my się będziemy na to łapać w stylu poprzednicy popsuli, ale my jesteśmy super to słabo to widzę. Przecież tuż po poprzednich Rosjanie wyborach obrazili się na Polskę, a po tych ewidentnie zaczęli kokietować nas. Jeśli DT się połakomił na takie tanie gesty – to marnie. Choć wątpię – jednak mam o nim lepszą opinię.
pzdr
[ost. Czekam na TK]
Futrzak -- 09.02.2008 - 15:26