Tak w zasadzie to czego można się innego spodziewać po naszej “Polonii”, skoro są to albo potomkowie emigrantów sprzed II Wojny Światowej , albo późniejsi z czasów PRL...
..opisują to co “znają”, bądź to co wydaje się że znają: z własnych przeżyć, z opowieści przodków innych polonusów.
autor
Tak w zasadzie to czego można się innego spodziewać po naszej “Polonii”, skoro są to albo potomkowie emigrantów sprzed II Wojny Światowej , albo późniejsi z czasów PRL...
..opisują to co “znają”, bądź to co wydaje się że znają: z własnych przeżyć, z opowieści przodków innych polonusów.
pozdr.
Pijany Inkwizytor -- 20.02.2008 - 22:50