Mi w tym tekście najbarzdzej nie podoba się natrętne hodowanie w txt bytów prawak-lewak. To po pierwsze i bez rozwijania, bo wiesz o co chodzi.
Po drugie – za dużo erystyki a za mało szczerości. Się czyta ostrożnie, by nie zostać zmanipulowanym we własnym mózgu.
Po trzecie – za dużo Arabów, jak na jeden islam. Choć przyznaję, że wśród najzacielejszych terrorystów ich najwięcej, przynajmniej tych eksportujących zbrodnię. Najliczniejsi w islamie Indonezyjczycy walczą z diabłem u siebie. Persowie też w zasadzie po świecie nie jeżdżą z dynamitem…
Tak naprawdę to najgorszy jest fanatyzm, niezależnie od tego, jaki wyraz się za nim postawi…
:)
Galopujący!
Mi w tym tekście najbarzdzej nie podoba się natrętne hodowanie w txt bytów prawak-lewak. To po pierwsze i bez rozwijania, bo wiesz o co chodzi.
Po drugie – za dużo erystyki a za mało szczerości. Się czyta ostrożnie, by nie zostać zmanipulowanym we własnym mózgu.
Po trzecie – za dużo Arabów, jak na jeden islam. Choć przyznaję, że wśród najzacielejszych terrorystów ich najwięcej, przynajmniej tych eksportujących zbrodnię. Najliczniejsi w islamie Indonezyjczycy walczą z diabłem u siebie. Persowie też w zasadzie po świecie nie jeżdżą z dynamitem…
Tak naprawdę to najgorszy jest fanatyzm, niezależnie od tego, jaki wyraz się za nim postawi…
jotesz -- 21.02.2008 - 08:24:)