Obawiam się tylko,że być może obdarzyłeś mnie nim zbyt pochopnie,bo zwykle atakuję biednego JarKacza z impetem rozjuszonej harpii. No ale każdy zasługuje na swój dzień dobroci, zresztą bardzo chętnie zamieniłabym ten dzień na dłuższy okres, gdyby tylko Jareczek dał mi do tego jakieś powody.
A propos-co masz na myśli pisząc o rozumieniu grzesia?
Drogi Merlocie
Bardzo Ci jestem wdzięczna za poparcie,naprawdę:)
Obawiam się tylko,że być może obdarzyłeś mnie nim zbyt pochopnie,bo zwykle atakuję biednego JarKacza z impetem rozjuszonej harpii. No ale każdy zasługuje na swój dzień dobroci, zresztą bardzo chętnie zamieniłabym ten dzień na dłuższy okres, gdyby tylko Jareczek dał mi do tego jakieś powody.
A propos-co masz na myśli pisząc o rozumieniu grzesia?
Delilah -- 27.02.2008 - 18:34