Dobry ludź, ho ho, aż tak.
Wiesz to potem się odbija, bo jak komuś coś powiem, to wszyscy od razu, “ty to zawsze byłaś miła, co ci się stało”.
A smakoszek, dobra coś tam wrzucę, ale teraz zajęta jestem, bo i powieść i blog, że o innych blogach nie wspomnę.
A Grześ jest tak bardzo optymistyczny, że chętnie bym go z dubeltówki wycałowała, bo mnie dziś rozśmieszył do łez.
Pozdro.:D
Max
Dobry ludź, ho ho, aż tak.
Wiesz to potem się odbija, bo jak komuś coś powiem, to wszyscy od razu, “ty to zawsze byłaś miła, co ci się stało”.
A smakoszek, dobra coś tam wrzucę, ale teraz zajęta jestem, bo i powieść i blog, że o innych blogach nie wspomnę.
A Grześ jest tak bardzo optymistyczny, że chętnie bym go z dubeltówki wycałowała, bo mnie dziś rozśmieszył do łez.
Pozdro.:D
Alga -- 26.03.2008 - 22:12