Ja po takiej dawce to jestem niezdolna do czegokolwiek, w szczególności do kompinowania.
Sam Pan czyta co ja wypisuję.
O bogowie… (zgrzesiłam?)
Pan Yayco zadekował się tak, że nie wiadomo czy kiedykolwiek się wygrzebie. Miejmy nadzieję, że tak.
Nawet coś dzisiaj napisał u źródła lecz czmychnął szybko.
Nie tylko On zresztą...
( tu dał się słyszeć ponury, niemal diabelski śmiech Gretchen)
Panie Igło
Ja po takiej dawce to jestem niezdolna do czegokolwiek, w szczególności do kompinowania.
Sam Pan czyta co ja wypisuję.
O bogowie… (zgrzesiłam?)
Pan Yayco zadekował się tak, że nie wiadomo czy kiedykolwiek się wygrzebie.
Miejmy nadzieję, że tak.
Nawet coś dzisiaj napisał u źródła lecz czmychnął szybko.
Nie tylko On zresztą...
( tu dał się słyszeć ponury, niemal diabelski śmiech Gretchen)
Gretchen -- 26.03.2008 - 22:57