Koment jest bardzo prosty :)
JA generalnie lubię wiedzieć o wydarzeniach z kilku źródeł.
Wyznaję też zasady, że prostytutkę można zgwałcić a Maryla, Uczennice czy Jerry mogą pisać prawdę (czasem, ale jednak).
Lubię też film Trzy dni kondora.
Dla mnie relacja np, samego Jareckiego jest “niewiarygodna”. Podobnie samego Sergiusza czy samego Igły. Tylko w połączeniu wszystkich wersji i ewentualnie głosów kontekstowych (uczennice, Jerry) mogę wyrobić sobie zdanie.
Tego nauczyły mnie lata w biznesie – że każda pierdoła, nawet poziom zadowolenia z fryzury, może mieć wpływ na losy kontraktu – tutaj txt. Interesuje mnie to jeszcze bardziej ponieważ:
- To Jarecki mnie tutaj ściągnął – ktoś “uczynny”, bloger, dał mi do zrozumienia, że wcale nie zostałem tu zaproszony ze względu na moją wyjątkowość jako blogera, ale wyjątkowość, bo chciałem odejść z S24 – zakładam najgorsze scenariusze (np, że byłem narzędziem a nie osobowością) i je powoli uśmiercam faktami – wolę tak niż być zaskoczonym. (być może niepotrzebnie napisałem to wprost na S24)
Z tego powodu poprosiłem o zlinkowanie pogawędki uczennic.
Nie przeszkadza mi, że w mojej akcji miały udział jaki miały – to nie ma dla mnie znaczenia w tej sprawie. Czasem więcej się dowiesz od wroga niż od przyjaciela.
Poprosiłem też o wyjaśnienie Jareckiego i zaraz poproszę Sergiusza – na priv.
Grześ – piszesz, że się cieszą, że tu coś złego – fakt, ale przecież całe TXT powstało spontanicznie w wyniku “złego dziania sie” na S24. Przecież zadymy na S24 nie przechodziły tu zupełnie bez echa. Te dwie strony są ze sobą w emocjonalny sposób powiązane, więc Twoja opinia, choć zgodna z faktami, jest merytorycznie nie istotna, bo oczywista.
Ja rozumiem, że niektórzy są teraz bardziej związani z TXT i wszystko co się dzieje na S24 jest dla nich niejako przeciw nim – ale tak się rodzą wielkie rozczarowania na koniec. Ja po prostu jestem daleki od fałszywej lojalności i solidarności – fałszywej w sensie skutków a nie intencji. Możesz w jak najlepszej wierze bronić S24 lub TXT a na koniec się okazuje, że nie wiedziałeś wszystkiego i jesteś w dupie… Oczywiście mogę się mylić ale właśnie dlatego pytam.
@ Chodoki
Koment jest bardzo prosty :)
JA generalnie lubię wiedzieć o wydarzeniach z kilku źródeł.
Wyznaję też zasady, że prostytutkę można zgwałcić a Maryla, Uczennice czy Jerry mogą pisać prawdę (czasem, ale jednak).
Lubię też film Trzy dni kondora.
Dla mnie relacja np, samego Jareckiego jest “niewiarygodna”. Podobnie samego Sergiusza czy samego Igły. Tylko w połączeniu wszystkich wersji i ewentualnie głosów kontekstowych (uczennice, Jerry) mogę wyrobić sobie zdanie.
Tego nauczyły mnie lata w biznesie – że każda pierdoła, nawet poziom zadowolenia z fryzury, może mieć wpływ na losy kontraktu – tutaj txt. Interesuje mnie to jeszcze bardziej ponieważ:
- To Jarecki mnie tutaj ściągnął – ktoś “uczynny”, bloger, dał mi do zrozumienia, że wcale nie zostałem tu zaproszony ze względu na moją wyjątkowość jako blogera, ale wyjątkowość, bo chciałem odejść z S24 – zakładam najgorsze scenariusze (np, że byłem narzędziem a nie osobowością) i je powoli uśmiercam faktami – wolę tak niż być zaskoczonym. (być może niepotrzebnie napisałem to wprost na S24)
Z tego powodu poprosiłem o zlinkowanie pogawędki uczennic.
Nie przeszkadza mi, że w mojej akcji miały udział jaki miały – to nie ma dla mnie znaczenia w tej sprawie. Czasem więcej się dowiesz od wroga niż od przyjaciela.
Poprosiłem też o wyjaśnienie Jareckiego i zaraz poproszę Sergiusza – na priv.
Grześ – piszesz, że się cieszą, że tu coś złego – fakt, ale przecież całe TXT powstało spontanicznie w wyniku “złego dziania sie” na S24. Przecież zadymy na S24 nie przechodziły tu zupełnie bez echa. Te dwie strony są ze sobą w emocjonalny sposób powiązane, więc Twoja opinia, choć zgodna z faktami, jest merytorycznie nie istotna, bo oczywista.
Ja rozumiem, że niektórzy są teraz bardziej związani z TXT i wszystko co się dzieje na S24 jest dla nich niejako przeciw nim – ale tak się rodzą wielkie rozczarowania na koniec. Ja po prostu jestem daleki od fałszywej lojalności i solidarności – fałszywej w sensie skutków a nie intencji. Możesz w jak najlepszej wierze bronić S24 lub TXT a na koniec się okazuje, że nie wiedziałeś wszystkiego i jesteś w dupie… Oczywiście mogę się mylić ale właśnie dlatego pytam.
Jak co jestem do dyspozycji pod GG 1984964
Parakalein
Parakalein -- 02.04.2008 - 11:58