http://tecumseh.salon24.pl/9656,index.html
ale znaczna część tekstowiskowej załogi była.
Mad, ja już nioczego nie wyczekuję:) Chyba, ze to znowu jakaś metafora, której nie rozumiem. Nieważne w sumie.
Max, e tam ciebie nie było
http://tecumseh.salon24.pl/9656,index.html
ale znaczna część tekstowiskowej załogi była.
Mad, ja już nioczego nie wyczekuję:)
grześ -- 06.04.2008 - 20:25Chyba, ze to znowu jakaś metafora, której nie rozumiem.
Nieważne w sumie.