Jeżeli pan obawia się branki, to może pan powstanie styczniowe wywołać, w ziemiance się ukryć, do sekty wstąpić albo zwolnienie lekarskie się wystarać.
Ja nie mam też żadnych problemów z budżetem tylko rząd i MON, które są i będą w Warszawie. Igła
Panie Jerzy
Jeżeli pan obawia się branki, to może pan powstanie styczniowe wywołać, w ziemiance się ukryć, do sekty wstąpić albo zwolnienie lekarskie się wystarać.
Ja nie mam też żadnych problemów z budżetem tylko rząd i MON, które są i będą w Warszawie.
Igła -- 20.04.2008 - 10:49Igła