sobie Pan siedziałeś w autku, trukałeś klaksonem i kręcileś kółkiem?
Oraz, być może, mrygałeś Pan światłami.
Czyż tak?
Pozdrawiam z rozbrajającym uśmiechem
Znaczy, uściślijmy Panie Lorenzo:
sobie Pan siedziałeś w autku, trukałeś klaksonem i kręcileś kółkiem?
Oraz, być może, mrygałeś Pan światłami.
Czyż tak?
Pozdrawiam z rozbrajającym uśmiechem
yayco -- 22.04.2008 - 16:01