WSP Yayco pogrywa z nami na fronty dwa.
Pierwszy to wspaniała wiedza i erudycja,przeogromne obycie.Piękna polszczyzna,urokliwe gawędziarstwo.
A drugi front to zabezpieczenie zdobytych pozycji pierwszym,aby nie stracić publiki.
Po mojemu to takie cwane podejście,typowo po warszawsku.
No,ale kto lepiej zadba o swoje jak nie właściciel,no kto?
Szanowny Panie Igło
akuratnie Pan koncypujesz.
WSP Yayco pogrywa z nami na fronty dwa.
Pierwszy to wspaniała wiedza i erudycja,przeogromne obycie.Piękna polszczyzna,urokliwe gawędziarstwo.
A drugi front to zabezpieczenie zdobytych pozycji pierwszym,aby nie stracić publiki.
Po mojemu to takie cwane podejście,typowo po warszawsku.
No,ale kto lepiej zadba o swoje jak nie właściciel,no kto?
Pozdrawiam
Zenek -- 08.05.2008 - 13:25