zawsze to jednak rokosz. jesli 700 chlopa moze zazadac od krola czegos tam i to wymusic, to kto zagwarantuje, ze nagle 700 innych chopa z szabla przy krolewskiej glowie nie zazada przekazania 30% dobr krolewskich na rzecz kosciola?
wiadomo, dlaczego ten spisek sie niczym powaznym nie skonczyl?
Tarantulo
zawsze to jednak rokosz. jesli 700 chlopa moze zazadac od krola czegos tam i to wymusic, to kto zagwarantuje, ze nagle 700 innych chopa z szabla przy krolewskiej glowie nie zazada przekazania 30% dobr krolewskich na rzecz kosciola?
wiadomo, dlaczego ten spisek sie niczym powaznym nie skonczyl?
Griszeq -- 09.05.2008 - 15:08