czy to naprawdę przerasta Pana możliwości intelektualne, żeby pisać cudze nicki tak jak właściciele sobie je wymyślili?
Możliwe
Brak Panu taktu, brak umiejętności wyczucia ironii, brak też, tak elementarnego dla człowieka kulturalnego, poczucia, że ktoś nie ma ochoty z Panem rozmawiać.
Cóż, do rozmowy potrzebne są dwie strony. Jeśli ktoś odpowiada, to chyba chce rozmawiać. Chyba, że to odpowiada alter ego.
Mnie jest obojętne jak Pan zapisze mój nick, w jakimkolwiek z alfabetów, transkrypcji i transliteracji. To obojętne, bo jeszcze ani razu nie zrobił Pan tego prawidłowo.
Pan pseudonim wymyślił, ja go używam jak umiem. Zapisałem go cyrylicą żeby ustalić właściwą wymowę. Jeśli Pan tego nie zauważył, bo nie wątpię, że Pan to zrozumie gdy zauważy, to przykro.
Widać to Pana przerasta. Zdarza się.
Znów mi przykro.
Ale trzeba przyznać, że jest Pan śmieszny, co sympatycznie współgra z tym, że brak Panu poczucia śmieszności.
Cieszę się, że się znalazło u Pana.
A śmiech jest bardzo człowiekowi dla zdrowia potrzebny.
No właśnie!
Więc niech Pan pisze jak najwięcej. Niech Pan bloga założy.
Niech Pan poszuka… (Niech Pan blog…-biernik a nie dopełniacz)
Panie z poczuciem…!
czy to naprawdę przerasta Pana możliwości intelektualne, żeby pisać cudze nicki tak jak właściciele sobie je wymyślili?
Możliwe
Brak Panu taktu, brak umiejętności wyczucia ironii, brak też, tak elementarnego dla człowieka kulturalnego, poczucia, że ktoś nie ma ochoty z Panem rozmawiać.
Cóż, do rozmowy potrzebne są dwie strony. Jeśli ktoś odpowiada, to chyba chce rozmawiać. Chyba, że to odpowiada alter ego.
Mnie jest obojętne jak Pan zapisze mój nick, w jakimkolwiek z alfabetów, transkrypcji i transliteracji. To obojętne, bo jeszcze ani razu nie zrobił Pan tego prawidłowo.
Pan pseudonim wymyślił, ja go używam jak umiem. Zapisałem go cyrylicą żeby ustalić właściwą wymowę. Jeśli Pan tego nie zauważył, bo nie wątpię, że Pan to zrozumie gdy zauważy, to przykro.
Widać to Pana przerasta. Zdarza się.
Znów mi przykro.
Ale trzeba przyznać, że jest Pan śmieszny, co sympatycznie współgra z tym, że brak Panu poczucia śmieszności.
Cieszę się, że się znalazło u Pana.
A śmiech jest bardzo człowiekowi dla zdrowia potrzebny.
No właśnie!
Więc niech Pan pisze jak najwięcej. Niech Pan bloga założy.
Niech Pan poszuka… (Niech Pan blog…-biernik a nie dopełniacz)
Albo lepiej dwa.
Chętnie się pośmiejemy
No to się śmiejmy, dobrze nam to zrobi.
Mimo wszystko pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 12.05.2008 - 22:46