to sam bym się skusił pojechać.
A już na koszt podatników to w ogóle miodzio.
Brazylia, Peru, Chile, Argentyna i Yerba mate:)
Meksyki i dziedzictwo Majów i Azteków.
Eh, nie ma się co Tuskowi dziwić.
A poważniej pamiętam, jak gazety nagłaśniały podróże marszłąków senatu czy sejmu, co se za nasze pieniądze w sumie cały świat zwiedzili, pani Grześkowiak np. , była taka.
A do Ameryki Południowej
to sam bym się skusił pojechać.
A już na koszt podatników to w ogóle miodzio.
Brazylia, Peru, Chile, Argentyna i Yerba mate:)
Meksyki i dziedzictwo Majów i Azteków.
Eh, nie ma się co Tuskowi dziwić.
A poważniej pamiętam, jak gazety nagłaśniały podróże marszłąków senatu czy sejmu, co se za nasze pieniądze w sumie cały świat zwiedzili, pani Grześkowiak np. , była taka.
pzdr
grześ -- 15.05.2008 - 15:25