ale ja porówbnywałem tylko fakt, ż eobaj w odcinkach, co doi języka, to Wildsteina przebrnąłem z pół pierwszej części, strasznie ciężkie, momentami grafomańskie, maomentami kiczowate, nie zachęciło mnie do czytania dalej, więc se dałem spokój.
A Jotesza każdy odcinek cyklu czytam
Lorenzo,
ale ja porówbnywałem tylko fakt, ż eobaj w odcinkach, co doi języka, to Wildsteina przebrnąłem z pół pierwszej części, strasznie ciężkie, momentami grafomańskie, maomentami kiczowate, nie zachęciło mnie do czytania dalej, więc se dałem spokój.
grześ -- 19.05.2008 - 20:54A Jotesza każdy odcinek cyklu czytam