Może Pana zaskoczę, lecz ja też jestem wzrokowcem. Ale dziwna rzecz, nie mogę się dopatrzeć żadnych skierowanej ku mnie prowokacji. Bo przecież różnych godnych politowania widoków nie można nazwać prowokacją, prawda?
>Panie Marku
Może Pana zaskoczę, lecz ja też jestem wzrokowcem. Ale dziwna rzecz, nie mogę się dopatrzeć żadnych skierowanej ku mnie prowokacji. Bo przecież różnych godnych politowania widoków nie można nazwać prowokacją, prawda?
Delilah -- 03.06.2008 - 08:27