Może Pana zaskoczę, lecz ja też jestem wzrokowcem.
Nie czuję się zaskoczony, wręcz przeciwnie :)
Delilah
Ale dziwna rzecz, nie mogę się dopatrzeć żadnych skierowanej ku mnie prowokacji. Bo przecież różnych godnych politowania widoków nie można nazwać prowokacją, prawda?
Prawda, dlatego z litości nie wspominam o widokach godnych politowania
Delilah
Może Pana zaskoczę, lecz ja też jestem wzrokowcem.
Nie czuję się zaskoczony, wręcz przeciwnie :)
Ale dziwna rzecz, nie mogę się dopatrzeć żadnych skierowanej ku mnie prowokacji. Bo przecież różnych godnych politowania widoków nie można nazwać prowokacją, prawda?
Prawda, dlatego z litości nie wspominam o widokach godnych politowania
MarekPl -- 03.06.2008 - 09:32