na terapii się nie znam, to nię będę wiele gadał, poza tym, że blogowiska, szczególnie TXT, cosik mi pachnie psychodramą. A z lustrem, to kojarzy mi się Lenin, i jego definicja psychiki, która jest lustrem odbijającym otaczającą rzeczywistość.
Pozdrawiam, wcale nie lustrzanym odbiciem…
Panie Jerzy,
na terapii się nie znam, to nię będę wiele gadał, poza tym, że blogowiska, szczególnie TXT, cosik mi pachnie psychodramą. A z lustrem, to kojarzy mi się Lenin, i jego definicja psychiki, która jest lustrem odbijającym otaczającą rzeczywistość.
Andrzej F. Kleina -- 05.06.2008 - 19:27Pozdrawiam, wcale nie lustrzanym odbiciem…