Moje rozważania dotyczyły komentarza Igły, o którym Pani pisze. Co do Pani i pana Grzesia postawy, to jest ona charakterystyczna dla osób spoza branży. Psychologowie i reprezentanci nauk pokrewnych nie ogą uwierzyć, że coś tak prostego może być prawdziwe a zostało wymyślone przez zwykłego magistra. (Doświadczenia dwóch konferencji naukowych, gdzie przedstawiałem swoje odkrycia.)
Pani Anno!
Moje rozważania dotyczyły komentarza Igły, o którym Pani pisze. Co do Pani i pana Grzesia postawy, to jest ona charakterystyczna dla osób spoza branży. Psychologowie i reprezentanci nauk pokrewnych nie ogą uwierzyć, że coś tak prostego może być prawdziwe a zostało wymyślone przez zwykłego magistra. (Doświadczenia dwóch konferencji naukowych, gdzie przedstawiałem swoje odkrycia.)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 06.06.2008 - 14:54