Celibat pojawił się w na dobre w XII wieku. Nie jest tajemnicą, że został wprowadzony w celu konsolidacji kapitału kościoła, po prostu brak potomstwa gwarantuje nierozdrabnianie pieniążków. Ekonomicznie koncepcja słuszna, ale uzasadnienie jakoby duchowny w ten sposób miał się poświecić wyłącznie służbie Panu jest mało przekonujące. Moim zdaniem celibat jest jedną z przyczyn wielu negatywnych zjawisk w kościele.
A tak na marginesie mój przyjaciel jest ateistą, a bardziej tolerancyjnego człeka żem nie zdołał poznać. Wpojono mu pewne zasady uniwersalne i z naturalnym brakiem wysiłku je realizuje.
@
Celibat pojawił się w na dobre w XII wieku. Nie jest tajemnicą, że został wprowadzony w celu konsolidacji kapitału kościoła, po prostu brak potomstwa gwarantuje nierozdrabnianie pieniążków. Ekonomicznie koncepcja słuszna, ale uzasadnienie jakoby duchowny w ten sposób miał się poświecić wyłącznie służbie Panu jest mało przekonujące. Moim zdaniem celibat jest jedną z przyczyn wielu negatywnych zjawisk w kościele.
A tak na marginesie mój przyjaciel jest ateistą, a bardziej tolerancyjnego człeka żem nie zdołał poznać. Wpojono mu pewne zasady uniwersalne i z naturalnym brakiem wysiłku je realizuje.
Pozdrawiam
rozum
rozum -- 06.06.2008 - 09:16