Dlaczego?

Dlaczego?

Tu mowa o kontrowersyjnej usłudze medycznej.
Tam — o kontrowersyjnym produkcie.

Stosowanie jednego i drugiego budzi kontrowersje etyczne, związane z zabijaniem.

Jedna i druga sprawa ma zwolenników interwencji państwa, penalizacji lub liberalizacji.

Na jednej i drugiej dziedinie zarabia się pieniądze.

Jeden i drugi temat bywa jednym z głównych kół napędowych kampanii politycznych to tu to tam (choć są kraje, gdzie obowiązujące regulacje prawne tych kwestii nie budzą żadnych emocji).

W przypadku wprowadzenia prawnych ograniczeń w obu przypadkach natychmiast powstaje podziemie — nielegalny system dostarczania usług/towaru, niebezpieczny i drogi.

W obu przypadkach zwolennicy jednej lub drugiej opcji zapluwają się argumentami z najwyższej etycznej półki, przeciwnikom zarzucając hipokryzję, szkodnictwo i czerpanie korzyści z ludzkiej krzywdy.
W obu szermuje się hasłami wolnościowymi.

W obu dziedzinach zwolennicy tej czy innej opcji manipulują faktami, danymi naukowymi, statystycznymi dobieranymi pod tezę.

W obu dziedzinach kapitał polityczny i finansowy zbijają na tym bydlaki, a w tle jest masa ludzkich dramatów, nie raz użytych intstrumentalnie.

Tyle analogii znalazłem ad hoc.

Jeśli pominąć spory filozoficzne, pozostaje jedna zasadnicza różnica:
Tzw. lewica jest raczej przeciw powszechnemu dostępowi do broni, a za powszechnym dostępem do aborcji.
Tzw. prawica — przeciwnie.


Głupota polityków By: tecumseh (34 komentarzy) 15 czerwiec, 2008 - 13:40