Nie, nie. Z grunge się nie zgodzę. Pamiętam jak dziś, kiedy oglądałem w zeszłym roku tvn style i panie znający się na rzeczy mówiły, że modny jest styl grunge. I rzeczywiście na ulicy dało się zauważyć panny w kontestatorskim ubraniu (nie będącym bynajmniej emo). To grunge było już grunge oswojonym i wyplutym.
Emo, oczywiście istnieje swoją drogą. Ale emo jest meinstreamem jeśli chodzi o sposób ubierania się. Jeśli chcesz być naprawdę autentyczny musisz hippi. A w zeszłym sezonie grunge.
Docent:
Nie, nie. Z grunge się nie zgodzę. Pamiętam jak dziś, kiedy oglądałem w zeszłym roku tvn style i panie znający się na rzeczy mówiły, że modny jest styl grunge. I rzeczywiście na ulicy dało się zauważyć panny w kontestatorskim ubraniu (nie będącym bynajmniej emo). To grunge było już grunge oswojonym i wyplutym.
Emo, oczywiście istnieje swoją drogą. Ale emo jest meinstreamem jeśli chodzi o sposób ubierania się. Jeśli chcesz być naprawdę autentyczny musisz hippi. A w zeszłym sezonie grunge.
ezekiel -- 24.06.2008 - 13:43