Gdyby nie interesowało, to JFK nie byłby w ich pamięci wiecznie żywy. :)
Jeśli zaś chodzi o gen. Sikorskiego, to oprócz sceptycyzmu w stosunku do procedur i rzetelności ich wykonawców mam jeszcze jedną obawę.
Czy my jesteśmy w stanie tę prawdę udźwignąć? – jakakolwiek by ona nie była. Tak po ludzku, że o politycznym tornado nie wspomnę. Bo wątek o Oddziale II polskiego wywiadu często się przewija w hipotezach o potencjalnie uwikłanych w sprawstwo tego zamachu…
A może nie powinnam się nad tym zastanawiać? Ja – Magia – zniosę to ze spokojem. Bo chciałabym poznać prawdę.
Rollingpolu
Gdyby nie interesowało, to JFK nie byłby w ich pamięci wiecznie żywy. :)
Jeśli zaś chodzi o gen. Sikorskiego, to oprócz sceptycyzmu w stosunku do procedur i rzetelności ich wykonawców mam jeszcze jedną obawę.
Czy my jesteśmy w stanie tę prawdę udźwignąć? – jakakolwiek by ona nie była. Tak po ludzku, że o politycznym tornado nie wspomnę. Bo wątek o Oddziale II polskiego wywiadu często się przewija w hipotezach o potencjalnie uwikłanych w sprawstwo tego zamachu…
A może nie powinnam się nad tym zastanawiać? Ja – Magia – zniosę to ze spokojem. Bo chciałabym poznać prawdę.
Magia -- 29.06.2008 - 16:42