Sierp i młot podpierałem jedną ręką, ale lewą i niedbale, więc po 16 latach się obalił! A we Włoszech go nie było zbyt wiele, tego socjalizmu-komunizmu zachodnioeuropejskiego. Rok później byłem w Bolonii, która wtedy obchodziła święto “L’Unity”, bo rządził nią komunistyczny burmistrz i zarząd miasta. Pamiętam moje zdziwienie, gdy okazało się, że komunikacja miejska w czasie porannego i popołudniowego szczytu była darmowa. Innych osiągnięć socjalnych nie zauważyłem…
Maxie!
Sierp i młot podpierałem jedną ręką, ale lewą i niedbale, więc po 16 latach się obalił! A we Włoszech go nie było zbyt wiele, tego socjalizmu-komunizmu zachodnioeuropejskiego. Rok później byłem w Bolonii, która wtedy obchodziła święto “L’Unity”, bo rządził nią komunistyczny burmistrz i zarząd miasta. Pamiętam moje zdziwienie, gdy okazało się, że komunikacja miejska w czasie porannego i popołudniowego szczytu była darmowa. Innych osiągnięć socjalnych nie zauważyłem…
jotesz -- 02.07.2008 - 07:42