to mi Pani imponuje, panno G. A jeszcze bardziej w kwestii zdejmowania z wieszaka.
Zdejmowanie z wieszaka elitarnego kabelka na Ochocie, to musi być prawdziwa frajda;-)
A co do meritum, to się już wyzgredziłem u Pana Nowego . Spojrzenie na ptaki mnie w tym utwierdziło. Ale wygląda na to, że cała wina jest po mojej stronie…
Pozdrawiam środowo, wyleczony z kompleksu nieprzeczytanej notki P.G.:-)
W kwestii kabelka
to mi Pani imponuje, panno G. A jeszcze bardziej w kwestii zdejmowania z wieszaka.
Zdejmowanie z wieszaka elitarnego kabelka na Ochocie, to musi być prawdziwa frajda;-)
A co do meritum, to się już wyzgredziłem u Pana Nowego . Spojrzenie na ptaki mnie w tym utwierdziło. Ale wygląda na to, że cała wina jest po mojej stronie…
Pozdrawiam środowo, wyleczony z kompleksu nieprzeczytanej notki P.G.:-)
merlot -- 15.07.2008 - 23:05