takie chwile pewnie zbliżają... Niestety nie pamiętam wiele wspólnych ,,przedsięwzięć” z ojcem. Niby był i jest, a czasem tak jakby go nie było.
Pozdrawiam.
Hm,
takie chwile pewnie zbliżają...
Niestety nie pamiętam wiele wspólnych ,,przedsięwzięć” z ojcem.
Niby był i jest, a czasem tak jakby go nie było.
Pozdrawiam.
grześ -- 17.07.2008 - 20:55