w kontekście hossana. Jak tu śpiewać z zapałem gdy coś uwiera na jedno oko. Ja nie umiem.
A ta inność przeżywania wiary “kuje się” w modlitwie, rozmyślaniu, czytaniu Pisma św. no i najważniejsze obserwowaniu znaków działania Boga w moim życiu. To wszystko się razem łączy i jest wypadkową całości która wg mnie składa się na tzw. “żarliwość”.
Do tego kościół mi nie jest potrzebny.
żarliwy
w kontekście hossana. Jak tu śpiewać z zapałem gdy coś uwiera na jedno oko. Ja nie umiem.
A ta inność przeżywania wiary “kuje się” w modlitwie, rozmyślaniu, czytaniu Pisma św. no i najważniejsze obserwowaniu znaków działania Boga w moim życiu. To wszystko się razem łączy i jest wypadkową całości która wg mnie składa się na tzw. “żarliwość”.
sajonara -- 28.07.2008 - 15:54Do tego kościół mi nie jest potrzebny.