Ja nikogo nie wykluczyłem. Publicystki spite jak bąki (albo bączki) to musi być fajna rzecz. A wzgędem kobiet żywię jedynie wersję.
merlot:
wraz z nastaniem odpręzenia, nastanie nuda. Im większe napięcie tym większe prawdopodobienstwo, ze się na imprezie będą ciekawe rzeczy działy. Np ktoś się na kogoś zamierzy pogrzebaczem jak podobno kiedyś Wittgenstein na Poppera.
Delilah:
Ja nikogo nie wykluczyłem. Publicystki spite jak bąki (albo bączki) to musi być fajna rzecz. A wzgędem kobiet żywię jedynie wersję.
merlot:
wraz z nastaniem odpręzenia, nastanie nuda. Im większe napięcie tym większe prawdopodobienstwo, ze się na imprezie będą ciekawe rzeczy działy. Np ktoś się na kogoś zamierzy pogrzebaczem jak podobno kiedyś Wittgenstein na Poppera.
ezekiel -- 22.08.2008 - 21:45