pewnie teraz nie uwierzycie, ale miałem opisac w najbliższym czasie obie te piosenki w ,,Historii jednej piosneki” swojej (to by była wyjątkowo historia dwu piosenke), szczególnie, że usłyszałem w Sjeście tyż jak Billie Holiday śpiewa ,,Gloomy sunday”.
Ale w niedzięlę już mi sie ostatnio nie chciało, bo byłem lekko zmęczony, a w nastepną nie wiem czy jest sens, jak już tu zostały zapodane?
Więc mimo wszystko, robię buuuuuu z roczarowania. i idem oglądać jakio film.
Kurde, a w ogóle Gretchen&yayco drodzy,
pewnie teraz nie uwierzycie, ale miałem opisac w najbliższym czasie obie te piosenki w ,,Historii jednej piosneki” swojej (to by była wyjątkowo historia dwu piosenke), szczególnie, że usłyszałem w Sjeście tyż jak Billie Holiday śpiewa ,,Gloomy sunday”.
Ale w niedzięlę już mi sie ostatnio nie chciało, bo byłem lekko zmęczony, a w nastepną nie wiem czy jest sens, jak już tu zostały zapodane?
Więc mimo wszystko, robię buuuuuu z roczarowania. i idem oglądać jakio film.
Pozdrówka.
grześ -- 26.08.2008 - 21:46