Ja, jako widzący to zwracam panu uwagę, że ona dziesięcioletnia. Co sam pan,wszak, widzisz.
Ale takich znajomości, że za darmo, to nie posiadam.
Bo ja nie z Krakowa, a nawet nie ze stolycy jezdem. Ino ze wsi. Z Gory, w miejscowym narzeczu płocko/mazowieckim.
Ale, mnimo wszystko, za darmo bym się napił, jak każden.
Teraz dokańczm sałatkę – z trawnika. Własnego. No prawie..
Panie nN
Ja, jako widzący to zwracam panu uwagę, że ona dziesięcioletnia.
Co sam pan,wszak, widzisz.
Ale takich znajomości, że za darmo, to nie posiadam.
Bo ja nie z Krakowa, a nawet nie ze stolycy jezdem.
Ino ze wsi.
Z Gory, w miejscowym narzeczu płocko/mazowieckim.
Ale, mnimo wszystko, za darmo bym się napił, jak każden.
Teraz dokańczm sałatkę – z trawnika.
Igła -- 06.09.2008 - 19:09Własnego.
No prawie..