Docencie

Docencie

Nie chodzi o to, czy powinniśmy byli dostać, czy nie, tylko o to, że o braku odnowienia wielu budynków decyduje brak pieniędzy.

Co do Chorwacji… wspomnę tylko o dwóch kwestiach. Pierwsza – SFRJ i PRL to były dwa inne światy, a i sama Chorwacja należała do najlepiej prosperujących republik. Jak byłem w Jugosławii w 1978 roku (to już trzydzieści lat…) to miałem okazję porównać stan dróg, stan elewacji budynków etc. Przy całej tej ekspresowej odbudowie kraju, czytałem że oni dopiero w 2003 roku odzyskali PKB na głowę sprzed wojny. To wiele mówi o tym, z jak różnych poziomów przyszło nam w swoim czasie startować.

I druga sprawa. Chorwacka część wojny w Jugosławii to wprawdzie też ostrzał Dubrovnika, ale głównie walki we wschodniej Chorwacji. A tam wypalone domy i opuszczone całe osiedla nadal straszą.


Polski syf - reakcje patriotów By: Ziggi (13 komentarzy) 9 wrzesień, 2008 - 01:38