Chiny to dojna krowa dla takich koncernów jak Nestle. Kilka % oszczędności w chińskiej skali przekłada się na miliony , dziesiątki, setki mln $.
A w Polsce, na pewno paru cwaniaków będzie chciało zarobić.
Najlepiej w jak najmniejszym stopniu korzystać z gotowych produktów.
Tylko nie każdego na to stać a wielu nawet nie chce słuchać.
W przypadki to ja nie wierzę
Chiny to dojna krowa dla takich koncernów jak Nestle. Kilka % oszczędności w chińskiej skali przekłada się na miliony , dziesiątki, setki mln $.
A w Polsce, na pewno paru cwaniaków będzie chciało zarobić.
Igła -- 29.09.2008 - 07:02Najlepiej w jak najmniejszym stopniu korzystać z gotowych produktów.
Tylko nie każdego na to stać a wielu nawet nie chce słuchać.