Posługujemy sie komunałami. To nie spotkanie Panów Profesorów, którzy bedą doktoryzowac się nad znaczeniem każdego słowa czy przecinka. Zasadniczo, im teza prostsza, tym bardziej do dyskusji się nadająca. Bo ja jestem amatorem i na siłach się nie czuję by w szranki z politologami czy historykami stawać – ale na poziomie laickim to chętnie sie pobije, dla zabawy nawet czasem pałą po łbie.
Jasne, że mnie wkurzają wtręty o michnikoonanistach. Ale Twoje wtręty o gnojkowym podkulaniu ogona i zwiewaniu też. Jakbym miał nie gadać z każdym, kogo styl mnie czasem wkurwia, to nawet ze soba samym bym już nie gadał.
Czsem trzeba na styl wypowiedzi przymknac oko (oczywiscie w jakiś ramach) i jednak poszukać czegoś w środku. Często autor niezjadliwego w formie postu, całkiem rozsądnie gada w komentarzach.
Docencie
Posługujemy sie komunałami. To nie spotkanie Panów Profesorów, którzy bedą doktoryzowac się nad znaczeniem każdego słowa czy przecinka. Zasadniczo, im teza prostsza, tym bardziej do dyskusji się nadająca. Bo ja jestem amatorem i na siłach się nie czuję by w szranki z politologami czy historykami stawać – ale na poziomie laickim to chętnie sie pobije, dla zabawy nawet czasem pałą po łbie.
Jasne, że mnie wkurzają wtręty o michnikoonanistach. Ale Twoje wtręty o gnojkowym podkulaniu ogona i zwiewaniu też. Jakbym miał nie gadać z każdym, kogo styl mnie czasem wkurwia, to nawet ze soba samym bym już nie gadał.
Griszeq -- 05.10.2008 - 11:05Czsem trzeba na styl wypowiedzi przymknac oko (oczywiscie w jakiś ramach) i jednak poszukać czegoś w środku. Często autor niezjadliwego w formie postu, całkiem rozsądnie gada w komentarzach.