komediowych p.Anno i w związku z powyższym prostuję pewne niepozrozumienie:
to “po sznurku” dotyczy tego czegoś dotykowego (nazywam to myszką wbudowaną).
Mój kapeńkę maniakalny powrót do tematu wynika z troski by nie marnowała pani
czasu na wyłączanie kompa lepiej go poświęcić na regenerację i kolejne ciekawe teksty.
ukłony sympatii pełne
Lubię się pławić w wątkach
komediowych p.Anno i w związku z powyższym prostuję pewne niepozrozumienie:
Bianka -- 15.11.2008 - 21:26to “po sznurku” dotyczy tego czegoś dotykowego (nazywam to myszką wbudowaną).
Mój kapeńkę maniakalny powrót do tematu wynika z troski by nie marnowała pani
czasu na wyłączanie kompa lepiej go poświęcić na regenerację i kolejne ciekawe teksty.
ukłony sympatii pełne