Proszę tak głośno nie mówić o nałogach Zdzicha, bo zaraz pojawi się jakowaś państwowa agencja i będzie chciała jemu problemy rozwiązywać.
A ja się takich agencji stracham, że strach.
I się zamknę w sobie i straszyć przestanę. I Pan Lorenzo sam na posterunku Straszyciela (bardzo to zgrabne słowo :) pozostanie. No!
Panie Tarantulo
Proszę tak głośno nie mówić o nałogach Zdzicha, bo zaraz pojawi się jakowaś państwowa agencja i będzie chciała jemu problemy rozwiązywać.
A ja się takich agencji stracham, że strach.
I się zamknę w sobie i straszyć przestanę. I Pan Lorenzo sam na posterunku Straszyciela (bardzo to zgrabne słowo :) pozostanie. No!
Pozdrawiam straszycielsko.
(pyszne słowo, gratulacje!)
Kazik -- 27.11.2008 - 13:51