Majorze

Majorze

Gdybyś upuścił niemowlaka, to też by było zabójstwo. Jeśli nie masz możliwości ochrony wszystkich, to nikt nie będzie miał prawa wyrzucać Ci, że dokonałeś wyboru jakościowego. Przecież to nie podlega wartościowaniu – mając do wyboru upuszczenie własnego niemowlaka lub bliźniaków Ci zupełnie obcych, ochronisz swoje dziecko…

Problem próbówki nie ma w tym przypadku zastosowania, bo nie o to – mam wrażenie – KK chodzi. Spotkałeś się z oficjalnym twierdzeniem KK, ze laboranta który by stłukł przypadkiem probówkę sadzic za zabójstwo?
W doktrynie Kościoła zarodek jest już “życiem”, człowiekiem. Można się z tym nie godzić, ale KK tak po prostu uważa. Zresztą – ludzie spoza Kościoła również. Przy in vitro chodzi tylko o to, by nie tworzyć “zapasowych” zarodków, które byłyby następnie niszczone. Lub “na wieczność” zamrażane. Nie wiem też, gdzie wyszukałeś twierdzenie KK, że nalezy przesłuchiwać kobiety ktore poroniły… Wyszukałeś Majorze, czy sobie wymyśliłeś? Bo Ci pasowało do tezy?

Acha. Popieram in vitro. Z ceną niszczenia zarodkow. Jestem za refundacją, tak by nie była to jedynie szansą dla najbogatszych. Ale słucham też drugiej strony. Co mówi, a nie co ja słyszę.


Probówka na ziemii By: gama (10 komentarzy) 28 listopad, 2008 - 14:48