Naszyjnik od mojego osobistego Mikołaja. Książkę od kuzyna. Dwie pary skarpetek od koleżanki z pracy. I dużo czekolady od kogoś kogo już nie ma, więc na pewno się przyda jeszcze bardziej niż było zamierzone.
.
Naszyjnik od mojego osobistego Mikołaja. Książkę od kuzyna. Dwie pary skarpetek od koleżanki z pracy. I dużo czekolady od kogoś kogo już nie ma, więc na pewno się przyda jeszcze bardziej niż było zamierzone.
Kama corka Lorenza -- 24.12.2008 - 23:10