mam wrażenie że z Sikorskim to mamy pokoleniowy kłopot.
Młodość miał piękną, cholera.
Zespół zawiedzionych nadziei, poniekąd.
Ja to szczęśliwie przeszedłem wcześniej i już mnie teraz nie rozczarowuje ten Pan.
A czy się ewentualnie sprawdzi?
A czy jego ewentualnie będą chcieli?
Pozdrawiam sceptycznie w kwestii przedmiotowej
Panie Igło,
mam wrażenie że z Sikorskim to mamy pokoleniowy kłopot.
Młodość miał piękną, cholera.
Zespół zawiedzionych nadziei, poniekąd.
Ja to szczęśliwie przeszedłem wcześniej i już mnie teraz nie rozczarowuje ten Pan.
A czy się ewentualnie sprawdzi?
A czy jego ewentualnie będą chcieli?
Pozdrawiam sceptycznie w kwestii przedmiotowej
yayco -- 30.12.2008 - 20:09