przez przypadek został zięciem znanego pisarza. Pisarza więc za PRL-u siłą rzeczy opozycjonisty. To dało mu kwalifikacje i znajomości w KOR.
I tyle. Znaczy, że został opozycyjnym bleblaczem i nadal blebla jakby nic się nie zmieniło.
Natomiast w okolicach Wyszogrodu i Czerwińska jest kim innym. Ale to już inna historia
Celiński
przez przypadek został zięciem znanego pisarza.
Pisarza więc za PRL-u siłą rzeczy opozycjonisty.
To dało mu kwalifikacje i znajomości w KOR.
I tyle. Znaczy, że został opozycyjnym bleblaczem i nadal blebla jakby nic się nie zmieniło.
Natomiast w okolicach Wyszogrodu i Czerwińska jest kim innym.
Igła -- 01.03.2009 - 14:54Ale to już inna historia