Dobrze, że nikt nie wyłuszcza, bo każdy argument dzisiaj wyglądający na logiczny, za tydzień będzie śmieszny albo żałosny. Rok, dwa lata temu, wyglądało to inaczej.
Dzisiaj to mi wygląda na próbę montażu ABS-u w samochodzie, który jedzie i akurat wpadł w poślizg.
Co do renty gruntowej… Nie mam nic przeciwko. W ogóle coraz częściej pociąga mnie chęć oddalenia się na z góry upatrzone pozycje.
Panie Tarantulo,
Dobrze, że nikt nie wyłuszcza, bo każdy argument dzisiaj wyglądający na logiczny, za tydzień będzie śmieszny albo żałosny. Rok, dwa lata temu, wyglądało to inaczej.
Dzisiaj to mi wygląda na próbę montażu ABS-u w samochodzie, który jedzie i akurat wpadł w poślizg.
Co do renty gruntowej… Nie mam nic przeciwko. W ogóle coraz częściej pociąga mnie chęć oddalenia się na z góry upatrzone pozycje.
oszust1 -- 04.03.2009 - 07:40