Zgadza się i w wielu bibliotekach wciąż jeszcze tak jest…aczkolwiek miejsc takowych jest coraz mniej, a i szacunek dla książek, i samej biblioteki wśród, ludzi niestety maleje. Mam w pamięci do dziś taki obrazek, gdy w pewnej dużej bibliotece studenci, stojąc spokojnie obok regałów, wypowiadali (jeszcze spokojniej) słowa:
“Nie ma, (tu powinno się ocenzurować pewne słowo) tej (cenzura) książki.”
Scena dość wewnętrznie sprzeczna.
Owszem, owszem
Zgadza się i w wielu bibliotekach wciąż jeszcze tak jest…aczkolwiek miejsc takowych jest coraz mniej, a i szacunek dla książek, i samej biblioteki wśród, ludzi niestety maleje. Mam w pamięci do dziś taki obrazek, gdy w pewnej dużej bibliotece studenci, stojąc spokojnie obok regałów, wypowiadali (jeszcze spokojniej) słowa:
“Nie ma, (tu powinno się ocenzurować pewne słowo) tej (cenzura) książki.”
Scena dość wewnętrznie sprzeczna.
Pozdrawiam serdecznie,
cierncyprysu
cierńcyprysu -- 10.03.2009 - 21:08