Francja jest dość naturalnie antyamerykańska. NATO zawsze było postrzegane przez nich jako USA plus grupa klakierów. Nalezy sie zastanowić, czy doszłoby do tego symbolicznego włączenia w struktury NATO, gdyby wybory wygrał McCain, oceniany (pal licho czy słusznie) jako kontynuator polityki Busha…
Panie Referencie
Co do armii francuskiej w 1940… To zastanawia i pewnie jakies badania na ten temat były – co sie stało ze społeczeństwami, mam na myśli Włochy i Francję, że z lwów jakimi byli bezdyskusyjnie w czasie I WS (front zachodni opierał sie na Francji, a to co Włosi wyprawiali w Alpach z Austią przechodzi ludzkie pojęcie), stali się pośmiewiskiem, karykaturą żołnierza…
Zoon
Francja jest dość naturalnie antyamerykańska. NATO zawsze było postrzegane przez nich jako USA plus grupa klakierów. Nalezy sie zastanowić, czy doszłoby do tego symbolicznego włączenia w struktury NATO, gdyby wybory wygrał McCain, oceniany (pal licho czy słusznie) jako kontynuator polityki Busha…
Panie Referencie
Griszeq -- 18.03.2009 - 14:53Co do armii francuskiej w 1940… To zastanawia i pewnie jakies badania na ten temat były – co sie stało ze społeczeństwami, mam na myśli Włochy i Francję, że z lwów jakimi byli bezdyskusyjnie w czasie I WS (front zachodni opierał sie na Francji, a to co Włosi wyprawiali w Alpach z Austią przechodzi ludzkie pojęcie), stali się pośmiewiskiem, karykaturą żołnierza…