Grzesiu

Grzesiu

Aytentyk autentyczny, żywcem wzięty z wczoraj. Ja tak mam, że przyciągam takie historie.

Już widzę, że modlić się umiesz.

Aniołowie bywają niejednoznacznie rozpoznawalni. Albo też całkiem.

I w ich środowisku, z przeproszeniem, też nie ma jednoznacznej drogi.

Aniołowie, bardziej niż ludzie, potrafią się dostosować.

Dlatego są Aniołami.

Zjem te krówki z intencją.


List do Michała [siódmy] By: Gretchen (10 komentarzy) 16 kwiecień, 2009 - 21:51