co do historii różnych, to mnie zawsze zachwycają ale i dziwią ludzie, którzy po jakichś totalnych tragediach cyz problemach żyją dalej i nie tylko żyją, ale jeszcze i optymizmem i radością zarażają, a tacy są.
Ja to bez problów nie umiem za bardzo s iebie optymizmu wykrzesać, no:)
PO.S. Tak sobie myślę, że ty to wymagająca jesteś, Michał gdy ozdrowieje, będzie musiał nie dość, ze tyle listów czytać,to i jeszcze odpisywać:)
Ruda cudna, tekst też,
co do historii różnych, to mnie zawsze zachwycają ale i dziwią ludzie, którzy po jakichś totalnych tragediach cyz problemach żyją dalej i nie tylko żyją, ale jeszcze i optymizmem i radością zarażają, a tacy są.
Ja to bez problów nie umiem za bardzo s iebie optymizmu wykrzesać, no:)
PO.S. Tak sobie myślę, że ty to wymagająca jesteś, Michał gdy ozdrowieje, będzie musiał nie dość, ze tyle listów czytać,to i jeszcze odpisywać:)
pzdr
grześ -- 20.04.2009 - 13:52