Było dobrze.
Wylosowałam znowu numer 11, tam samo jak na polskim. Co ciekawe, nie przepadałam za tą liczbą, bo to dwie jedynki obok, tak samo, jak nie przepadam za 22 czy 33. Ale wyleczył mnie z tego rok w podstawówce, gdy tenże nuemr miałam na liscie. A to był najfajniejszy rok z mojego życia, jeśli chodzi o szkołę. Od tamtego czasu 11 to moja dobra liczba.
Gadam o bzdurach.
Matura była prosta, jak to podstawa. Kurczę, jak usłyszałam te nagrania – po moim kursie – to myślałam: rany, jak oni wolno i wyraxnie mówią! Jakbym się postarała, to i rozszerzenie bym zdała dobrze. A task, to mam to 80% myślę, że spokojnie. Tekściki fajne bardzo: krótki o organizowaniu dnia niemieckiego w szkole, długi – list do przyjaciela, że chcę kupić psa. Pierwszy tekst do czytania był o Oktoberfeście :), drugi o gościu trampie, co się porusza po swiecie stopem. Zabawne :). A trzeci o dzikich kotach co jest wyjątkowo śmieszne, bo mamy na podwórku od niedawna takiego niedomowego kota, co sie wydziera jak opętany dnie i noce. Wszyscy mamy ochotę go powiesić.
także teksty dopasowane do mojej sytuacjiżyciowej, hehe. Te słuchowe, to jeden był na tyle dziwny, ze nie mam pewności co do odpowiedzi,, ale to ryzyko fizyka, nie?
Hmmm, zaskoczyło mnie, ze totakie łatwe.
Teraz to przygotwanie do ustnego – te rozmowy stresowane – i liczyć punkty…
Pozdrówka.
P.S. w przyszłym tygodniu historia & prezentacja z polskiego. To będzie najtrudniejsze.
Grzesiu ciekawy,
Było dobrze.
Mida -- 07.05.2009 - 11:08Wylosowałam znowu numer 11, tam samo jak na polskim. Co ciekawe, nie przepadałam za tą liczbą, bo to dwie jedynki obok, tak samo, jak nie przepadam za 22 czy 33. Ale wyleczył mnie z tego rok w podstawówce, gdy tenże nuemr miałam na liscie. A to był najfajniejszy rok z mojego życia, jeśli chodzi o szkołę. Od tamtego czasu 11 to moja dobra liczba.
Gadam o bzdurach.
Matura była prosta, jak to podstawa. Kurczę, jak usłyszałam te nagrania – po moim kursie – to myślałam: rany, jak oni wolno i wyraxnie mówią! Jakbym się postarała, to i rozszerzenie bym zdała dobrze. A task, to mam to 80% myślę, że spokojnie. Tekściki fajne bardzo: krótki o organizowaniu dnia niemieckiego w szkole, długi – list do przyjaciela, że chcę kupić psa. Pierwszy tekst do czytania był o Oktoberfeście :), drugi o gościu trampie, co się porusza po swiecie stopem. Zabawne :). A trzeci o dzikich kotach co jest wyjątkowo śmieszne, bo mamy na podwórku od niedawna takiego niedomowego kota, co sie wydziera jak opętany dnie i noce. Wszyscy mamy ochotę go powiesić.
także teksty dopasowane do mojej sytuacjiżyciowej, hehe. Te słuchowe, to jeden był na tyle dziwny, ze nie mam pewności co do odpowiedzi,, ale to ryzyko fizyka, nie?
Hmmm, zaskoczyło mnie, ze totakie łatwe.
Teraz to przygotwanie do ustnego – te rozmowy stresowane – i liczyć punkty…
Pozdrówka.
P.S. w przyszłym tygodniu historia & prezentacja z polskiego. To będzie najtrudniejsze.